Chrupiąca bułka, soczysty kotlet, świeże warzywa i aromatyczne sosy – to elementy składowe idealnego burgera. Danie mało skomplikowane, ale zwłaszcza w wersji wege, w której kotlet jest nie z mięsa, ale z produktów roślinnych wymaga to czasu. Dla tych, którym głód nie daje czekać są już gotowe produkty, np. FroSTY.
Tylko 18,4% Polaków deklaruje, że to właśnie z warzyw jest w stanie wymyślić najwięcej potraw. Dużo więcej osób – bo ponad 50% ankietowanych – wybrało białe mięso! Dlaczego tak się dzieje? Czy nadal myślimy, że warzywa to tylko sałatki i dodatek do mięsa, będącego główną pozycją w menu?
FRoSTA pokazuje, że to właśnie rośliny mogą z powodzeniem pełnić pierwszoplanową rolę przy planowaniu posiłków i proponuje 3 nowe rodzaje burgerów wegańskich i wegetariańskich, wszystkie w cenie zbliżonej do 7 zł.
Burgery z batata z marchewką
Bataty, czyli słodkie ziemniaki, stają się coraz bardziej popularne wśród pasjonatów gotowania w Polsce. Nic dziwnego: można z nich łatwo stworzyć zarówno zupę, frytki, placki, jak i właśnie burgery! U FRoSTY bataty występują w połączeniu z marchewką, cebulą, odrobiną miodu, musztardy i estragonu. Delikatnie słodkie, a zarazem wyraziste, to dobry pomysł na obiad dla miłośników oryginalnych smaków!
Fot. materiały prasowe FRoSTA
Burgery z kalafiora i brokuła
Kalafior i brokuł to warzywa bardzo popularne na polskich stołach. Czy ktoś jednak próbował kiedyś robić z nich burgery? FRoSTA tak! I właśnie opracowała idealną kompozycję: połączone zostały z soczewicą, pietruszką i nutą imbiru nadającą im lekko orientalnego charakteru. Są to kotlety wegańskie, złożone wyłącznie z produktów pochodzenia roślinnego.
Burgery ze szpinaku z bazylią
Gratka dla dla fanów zielonych klimatów! Wegańskie burgery na bazie szpinaku pochodzącego z pól FRoSTY, z bazylią, czosnkiem i dodatkiem ziemniaków, przekonają nawet największych sceptyków do rozpoczęcia bezmięsnej przygody, dzięki ich lekko ziołowemu smakowi z charakterem. Proste w przygotowaniu, a doskonałe zarówno w bułce, jak i obok ryżu, makaronu, kaszy czy sałatki.
PATRYCJA MICHALSKA